Trupia Otucha

Dan Simmons

Trupia Otucha

Do tej pory Dan był pewniaczkiem. W ciemno mogłam brać wszystko co dawał. Teraz zostałam przeczołgana xd

Dan już wypowiadał się na temat wampirów paro krotnie. Raczej lubi. Tym razem jego monstra zadowalają się przelewaniem krwi i pozbawianiem woli każdego kto ma pecha stanąć na ich drodze. Karmią się przemocą, poniżeniem. Im ochydniej tym lepiej. Stworzyli nawet grę. Kto przyczyni się do bardziej widowiskowego mordu wygrywa. W 1942, w niemieckim obozie w Chełmnie Saul Laski padł ofiarą jednego z nich. Udało mu się. Przetrwał. Jedną z “gier”, obóz zagłady i wojnę. Resztę życia spędza na tropieniu oprawcy i jemu podobnych.

38 lat później następuje spotkanie weteranów “gry”. Wampirzy przyjaciele spotykają się by omawiać spowodowane tragedie, mordy i zamachy. Coś jednak idzie nie tak. Przestają sobie ufać w wyniku czego jedno z nich (albo dwoje) ginie. Oczywiście z ręki marionetek. Pociąga to za sobą lawinę śmierci przypadkowych osób. Śledztwo Saula prowadzi go wprost przed lufę pistoletu Natalie która straciła ojca zamordowanego w dziwnych okolicznościach. Po tym szorstkim wstępie zawiązują brygadę walki ze złem. Oni i taki jeden szeryf. Nie przywiązujcie się zbytnio do bohaterów. Zaoszczędzicie sobie rozpaczy.

Pomysł jest genialny. Czego pragną osoby które bez większego trudu mogą zdobyć wszystko? Pieniądze? Tyle żeby żyć wygodnie i to tylko bonus. Sława? Czasem, zazwyczaj bardziej przeszkadza niż pomaga. Uznanie? Tylko współbraci. To Dan więc jakość pierwsza klasa. Nie ważne czy chodzi o tempo, język czy budowanie postaci. On po prostu trafia w punkt.

Kiedy jednak w połowie książki doszłam do “Księga Trzecia: Końcówka” (zostało jeszcze 500 stron książki) to trochę zwątpiłam. Miałam przesyt. Stałam się obojętna na okrucieństwo. I na bohaterów którzy mniej więcej co 50 stron są uprowadzani/niewoleni/o krok od śmierci.

Wydawnictwo: Vesper

Gatunek: Horror

Trupia Otucha

2024-03-15

Trupia Otucha